Alpine wraca do różowego malowania w F1
Życie jest piękne: Alpine ponownie zaprezentuje pełnopinkowy malunek na swoich bolidach. Ostatnie tygodnie były dość trudne w świecie F1, zwłaszcza że seria ma chwilową przerwę przed wyścigami w Las Vegas, Katarze i Abu Zabi, które zakończą sezon 2024. W Las Vegas, które wkrótce będzie gospodarzem drugiego Grand Prix w ramach trzyletniego kontraktu, Alpine zaskoczyło wszystkich, ogłaszając powrót do różowej wersji swojego malowania.
Alpink wraca, i nie mogę się bardziej ucieszyć! Po zaskakująco mocnym występie w Brazylii, gdzie zespół zdobył swoje pierwsze podwójne podium, wokół garażu Alpine panuje teraz ogromne podekscytowanie. Powrót do różowego malowania BWT na ostatnie trzy wyścigi zdaje się być doskonałym pomysłem – to jak świętowanie sukcesów zespołu.
Wcześniej najlepszym wynikiem Alpine w 2024 roku było dziewiąte miejsce, ale rezultat z Grand Prix Brazylii pozwolił francuskiemu zespołowi awansować z dziewiątej na szóstą pozycję w klasyfikacji konstruktora!
Nie dziwi, że nowy kolor Alpin jest ogłaszany w mroku, pod migoczącymi światłami neonowego znaku, bo Grand Prix Las Vegas jest zaplanowane na chłodny i ciemny weekend. Prognozy mówią o temperaturze 46°F (około 8°C) w nocy z niedzieli, co z pewnością będzie dość zimne dla kierowców w bolidach bez dachu. Miejmy nadzieję, że róż w ich policzkach nie będzie tak intensywny jak kolor ich aut.
Alpine nie jest nowicjuszem w specjalnych malunkach, ponieważ w 2024 roku zespół już testował malowanie inspirowane „Deadpoolem i Wolverine’em” podczas Grand Prix Belgii, a także kolor w odcieniach pomarańczy, inspirowany Indianą Jonesem, podczas Grand Prix USA w Circuit of the Americas w październiku.
Osobiście uwielbiam różowy kolor i wierzę, że powinien on być kontynuowany w sezonie 2025. Więcej różowych bolidów, proszę!